Autor |
Wiadomość |
Anusia |
Wysłany: Pią 16:27, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
Ramba napisał: | O mój boże.... Tylko 2 lata więzienia? Powinien mieć dożywocie, to tak jak by z człowieka zrobił smalec. |
Ramba to nie jest jedyny przypadek, niestety. A gościu tyle grożą, bo oni po prostu nie mają pojęcia, jak pies się może czuć. I ja popieram wszystkich, którzy sądzą by tacy ludzie dostawali przynajmniej 10 lat więzienia. |
|
|
Ramba |
Wysłany: Pią 16:21, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
O mój boże.... Tylko 2 lata więzienia? Powinien mieć dożywocie, to tak jak by z człowieka zrobił smalec. |
|
|
Agnieszka |
Wysłany: Wto 18:25, 22 Maj 2007 Temat postu: |
|
To jest głupie... Jak oni to mogą jeść?! I zorbić? Biedne psy... |
|
|
Domena |
Wysłany: Nie 22:01, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
Agnes co jest dobre? Bo trochę nie zrozumiałam twego postu... Jeśli chodzi o ten smalec to jest poprostu jakieś nienormalne.. |
|
|
AgNeS |
Wysłany: Nie 14:25, 13 Maj 2007 Temat postu: |
|
ekhem.. dobre Koleś jakiś psychik czy jak ? |
|
|
Anusia |
Wysłany: Sob 14:01, 12 Maj 2007 Temat postu: Psi smalec? |
|
Chciał zjeść psy
Anonymous, czw, 2007-04-19 14:57 Wiadomości
Mieszkaniec wsi pod Słomnikami stanie przed sądem za próbę zjedzenia dwóch psów i maltretowanie innych.
Śledztwo przeprowadzono w rekordowym tempie - trwało zaledwie 10 dni. Policję o makabrycznych praktykach 59-letniego mężczyzny powiadomiło Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami. Policjanci po wejściu na posesję zastali 17 psów przywiązanych w drutami do drzew i rolniczych sprzętów. Żaden nie miał dostępu do wody. Za budynkiem funkcjonariusze znaleźli 12 dwustulitrowych beczek z fragmentami ciał zwierząt oraz zakrwawiony pieniek, na którym mężczyzn ćwiartował zwłoki. Prawdziwie makabrycznego odkrycia dokonali jednak w mieszkaniu. Na parapecie stały trzy słoiki z psim smalcem, na kuchni garnek, w którym gotował się pocięty pies, a w lodówce leżał wypatroszony korpus kolejnego.
Mężczyzna prawdopodobnie od kilku lat zabijał psy. Podczas przesłuchania tłumaczył, że oba znalezione przez policję psy tylko dobił, bo jeden z nich został potrącony przez auto, drugi zaś pogryziony przez inne psy. Co w takim razie robiły oskórowane zwłoki w garnku i słoje z psim smalcem? Przyznał, że zabite psy chciał zjeść. - A smalcem można się posmarować, gdy człowiek jest chory, jest dobry zwłaszcza na grypę - tłumaczył.
Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia. W czasie śledztwa chciał dobrowolnie poddać się karze. - Ze względu na drastyczny charakter sprawy nie zgodziliśmy się na to - powiedział nam Piotr Kosmaty, szef Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście-Wschód, która prowadziła śledztwo w tej sprawie.
Zródło: http://miasta.gazeta.pl/krakow/1,44425,4064866.html
Bez komentarza... |
|
|